A właściwie dostałem kilka faktur – i 20% inflacji dotyczące zakupów w biedronce może być marzeniem dla niezależnego wydawcy. Koszt druku i tłoczenia w ostatnim roku urósł jak ego muzyka o którym życzliwie napiszą piśmienni metale.
Dlatego ogłaszamy akcję bezkrwawe łowy. To ostatnia okazja do złożenia zamówienia naszych wydawnictw po starej cenie – po złożonym zamówieniu kolejne egzemplarze będą droższe.
KARA (czerwona – burgund) t-shirt (S-XXL oraz damskie XS-L) koszulki z certyfikatem „Fair Wear”
KARA (czarna) t-shirt t-shirt (S-XXL oraz damskie XS-L)
Debiut zespołu bez debiutantów ze stolicy. Dezerter, Kinsky, TZN Xenna, Morus, El Banda, Antidotum. Tak, to niepełna lista poprzednich zespołów tej czwórki zaawansowanych młodzieńców. Nie mają profilu na FB, wybrali sobie świetny czas na start nowego zespołu – a jak już zagrali bez publiczności w Adzie (W-wa), to w ramach akcji benefitowej na Inicjatywę Dzikie Karpaty. Płytę wydajemy w kooperacji z Trującą Falą oraz Iron Man
A było to tak. Kiedy na kilka miesięcy znowu zamieszkałem w Bytomiu zaczęliśmy grać z czosnkiEm próby kilka razy w tygodniu. rzecz niesłychana, bo wcześniej była ich podobna ilość rocznie. Miejsce na próby uzyskaliśmy dzięki życzliwości kolegi Krzysia, który sam grał – w jakimś milionie składów – jazz, eksperymenty, po jakimś czasie spróbował i z nami. Dograł swoje dziwne hałasy wydobywane z fletu i przetworzone przesterami do płyty, którą akurat rejestrowaliśmy. Zagrał z nami kilka koncertów.
Po jednym z koncertów siedzieliśmy gadając do rana, kiedy zrobiło się jasno Dominik wstał, strzepał z siebie znoje wieczorno-nocne i stwierdził, że idzie do domu wziąć prysznic i zmienić ciuchy, bo musi jechać do stolycy. „A po co to Tobie synku?” zaniepokoiliśmy się. „A, jadę odebrać order od Kwacha.”.
Taki to skromny człowiek. Gratuluję Paszportu Polityki. A takie rzeczy wyprawia poza teatrem:
Rozwijają formułę znaną z debiutu – czyli mamy kolejny hołd najlepszym czasom polskiego punka – muzycznie kontynuują koncept „Godziny pustej”, tekstowo – sięgnęli po cytaty z Deutera, Siekiery, ale też Maanamu, czy Kultu. Kolejny ponadczasowy hit obecny na tej pycie to „Ferdydurke” Gombrowicza.
Pewnym nowum jest wykorzystanie współczesnej szwedzkiej poezji, na płycie pojawia się Yolanda Aurora Bohm Ramirez (a właściwie jej wersy). Zresztą szwedzkiego więcej znajduje się i w oprawie graficznej płyty.
Przy okazji polecamy wywiad z wokalistką – Niną w ostatnim numerze „Pasażera”.
Płyta dostępna jest w wersji regularnej (czarny winyl) oraz limitowanej (czarno-złoty marbled), którego zaledwie 50 sztuk trafia tutaj do sprzedaży.
Wysyłka płyt trwa, dorzucamy również dwa wzory koszulek zespołu – dochód ma wesprzeć wolontariuszy spontanicznie pomagających uchodźcom na białoruskiej granicy.
Koszt wysyłki (z zamówionymi uprzednio płytami) nie ulegnie zmianie.